[ Pobierz całość w formacie PDF ]
przyjaciółka też się uśmiechnęła, ściskając Parkera za rękę.
- Teraz, kiedy byłam w domu Gillian, wiem czego chcę -zapiszczała
nagłe Jade. - Małego braciszka lub siostrzyczkę.
Dorośli spojrzeli po sobie z rozbawieniem.
- Cóż, pozostaje mi powiedzieć, że to nieodrodna córka tatusia -
powiedziała Megan, patrząc na Stephena oczami pełnymi miłości. - I na
pewno zostaniemy w tym domu na dobre.
127
RS
[ Pobierz całość w formacie PDF ]