[ Pobierz całość w formacie PDF ]

rozumiem, dlaczego to nie jest mo\l i we. śyjemy przecie\ w cy-wilizowanym zachodnim
kraju. Więc dlaczego, na miły Bóg, nie zostawią mnie wspokoju?
Kilka tygodni temu spotkałam się z Salmanem na przystanku autobusowym w Linzu.
Było ze mną dwóch moich znajomych, którzy mieli mi pomóc w razie potrzeby. Miałam
nadzieję, \e uda mi się go przekonać. Jest przecie\ w moim wieku i ju\ od dwóch lat \yje w
Austrii. Dlatego miałam nadzieję, \e zrozumie, \e ten kraj i jego kultura są mi bli\sze ni\
wszystko to, co mo\e mi dać Pakistan. I tak jak wtedy, w Lahaurze, miałam nadzieję, \e
Salman poło\y kres temu koszmarowi, przekonując moją rodzinę, \eby mnie wreszcie
zostawiła wspokoju. Ale tego nie zrobił. Nie chciał, bo on te\ mnie nie rozumiał. Niecałe
półgodziny ze sobą rozmawialiśmy, a gdy się rozstaliśmy, byłam tak samo zdeprymowana,
jak przedtem. Zrozumiałam, \e moja rodzina nie zmieni zdania, i wróciłam do swojej
kryjówki. Nie wiem, co jeszcze musi się zdarzyć, \ebym wreszcie mogła \yć w spokoju.
Mam związane ręce, nic nie mogę zrobić. Tylko czekać, a\ islam i chrześcijaństwo kiedyśsię
lepiej zrozumieją.
213
'i''
' 6y fiie mogę sobie wyobrazić,
\eby rzeczywiście mieli mnie zabić. Cokolwiek się wydarzyło - nadal jestem przecie\ ich
dzieckiem. Z drugiej strony istnieje szariat, który Pakistań-czyków w Austrii obowiązuje tak
samo, jakby nadal \yli w swojej ojczyznie. A w myśl szariatu, jestem hańbą dla mojej
rodziny, dla wszystkich moich krewnych, dla wszystkim muzułmanów. Zgodnie z szariatem
ka\dy muzułma-222 nin ma prawo mnie zamordo-
wać, a w muzułmańskim kraju nawet nie zostałby za to ukarany.
Odkąd w czerwcu ubiegłego roku wyjechałam z Linzu, ciągle uciekam. Najpierw znalazłam
na kilka tygodni schronienie u dawnej przyjaciółki ze szkoły. Stamtąd pojechałam do
Niemiec. Kiedy i tam nie mogłam ju\ dłu\ej zostać, bo mój gospodarzzacząłsię bać, wróciłam
do Austrii. Przez dawnego kolegę z pracy znalazłam niewielkie mieszkanie w Wiedniu,
alegdytu\ pod domem natknęłam się na znajomego moich rodziców, tam
te\ przestałam się czuć bezpiecznie. Przeprowadzałam się od jednego znajomego do
drugiego; mieszkanie, w którym teraz przebywam, nale\y do mojego przyjaciela i słu\y mu
jednocześnie za biuro.
śycie, które teraz prowadzę, jest \yciem samotnym. Z przyjaciółmi w Linzu prawie nie
utrzymuję kontaktu, bo nie chcę im powiedzieć, gdzie jestem, a w moim nowym mieście
nikogo nie znam. Bo iskąd? Nie mam odwagi wyjść wieczorem, bo nie wiem, czy ktoś mnie
nie odnajdzie. Nie wychodzę po zakupy ani do kina, a jeśli muszę iść do lekarza, to tylko w
towarzystwie znajomego.
Z policją jestem cały czas w kontakcie. Znają moje miejsce pobytu i zwłaszcza w weekendy,
gdy zostaję sama w mieszkaniu, słyszę często przeje\d\ający samochód patrolowy -
najwyrazniej kontrolują, czy u mnie wszystko w porządku.
Nie wiem, jak długojeszcze będę mogła tak \yć. Moje \y-ciejesttakdalekieodtegoja- [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anapro.xlx.pl
  • Archiwum

    Home
    James M. Ward The Pool 3 Pool of Twilight
    Flemming, Ian James Bond 09 Thunderball By Ian Fleming
    Patterson James Alex Cross 08 Cztery slepe myszki
    James Patterson Alex Cross 03 Jack And Jill
    06 Dzieci szczęścia James Arlene Samotny ojciec
    James Clavell Asian Saga 03 King Rat
    James Axler Deathlands 006 Pony Soldier
    James Beau Seigneur Christ Clone 1 In His Image
    James Axler Deathlands 007 Dectra Chain
    M138[1][1]. Anderson Caroline Premia od losu
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • montekonrad.xlx.pl