[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Co się stało?
 Ja też taka byłam  wyznała zaskoczona, że w dzieciństwie
zachowywali się podobnie.  Miałam trzy bajki, których ciągle się
domagałam. Dopiero po nich mama mogła przeczytać mi coś nowego.
Doprowadzałam ją tym i siostrę do szaleństwa  dokończyła.
Na chwilę zatopiła się we wspomnieniach z dawnych szczęśliwych lat.
Miło było znowu przenieść się w czasie, przypomnieć sobie, że przeszłość
nie zawsze była czarna i ponura.
 Moja siostra zawsze była postrzelona. Energia ją rozpierała, wciąż za
czymś gnała, szukała czegoś nowego. Rodzice byli w nią wpatrzeni. Chyba
oboje odnajdywali w niej samych siebie.  Umilkła na moment, by pokonać
ból, jaki znowu w niej odżył.
 Po śmierci Ariel wszystko się zmieniło. W domu zaległa grobowa
cisza. Było jak w kościele, w którym wszyscy są zatopieni w modlitwie.
Dotarło do niej to, co powiedziała. Zamrugała i popatrzyła na Mike a
ze zdumieniem.
 Jak to się stało, że ci to mówię? Teraz ty opowiedz mi o swojej
rodzinie  poprosiła, opierając się wygodniej.
 Zamierzasz napisać o nich artykuł?  zapytał z powagą.
 Chcę czegoś się o nich dowiedzieć.  Popatrzyła na kwiaty i naraz
coś ją tknęło.  Twoja macocha chyba nie jest uczulona na róże?
Mike pomyślał o Kate.
 Nawet gdyby była, to nigdy by ci o tym nie powiedziała. Taka już
jest. Nigdy nie stawia ludzi w niezręcznej sytuacji, nigdy nie robi im
przykrości. Nie znam nikogo, kto by jej nie lubił.  Uśmiechnął się,
przypominając sobie pierwszy raz, kiedy ją zobaczył. Był u kolegi na
84
R
L
T
urodzinach, a Kate robiła dla dzieci przedstawienie kukiełkowe.  To dzięki
niej nasz świat znów odzyskał barwy.
Miranda czekała, lecz Mike nic więcej nie dodał.
 Jesteś mi winien trochę więcej, Mike. To jeszcze za mało.
 No dobrze.  Zerknął na nią z ukosa i skinął głową. Już miał coś
powiedzieć, lecz umilkł.  Powiem coś więcej pod warunkiem, że ty też to
zrobisz  rzekł.
 Ja już nie bardzo mam o czym  odparła z niewinną miną. Są rzeczy,
o których nie chciała mu mówić. Nie zdradzi, że ojciec przeżył załamanie,
że po wyjściu ze szpitala próbował odebrać sobie życie. Na szczęście w porę
przyszła do niego. Zciągnęła do domu zaufanego lekarza i ubłagała go, by
nie zawiadamiał policji. Kiedy nazajutrz ojciec odzyskał przytomność, w
jego oczach była pustka. Z czasem jednak, choć tata jak zwykle był bardzo
oszczędny w słowach, zyskała pewność, że był jej wdzięczny za ocalenie.
 To jak twojej macosze udało się naprawić wasz świat?  zachęciła go
do zwierzeń.
 Moja mama zginęła w katastrofie lotniczej. Ojciec nie mógł się
pogodzić, że jej już nie ma. Nie chciał wracać do domu, w którym jej nie
było. Jeszcze bardziej zatracił się w pracy, choć już wcześniej poświęcał jej
mnóstwo czasu. Zawsze pracował jak szalony, rzadko bywał w domu. To
był główny powód kłótni. Ojciec argumentował, że mama szybciej wydaje
pieniądze, niż on je zarabia. Kiedy zostaliśmy sami, zaczął zatrudniać
nianie, ale żadna nie mogła dać sobie z nami rady. Trojaczki i zadziorny
sześciolatek to było nie lada wyzwanie.
 Ten zadziorny sześciolatek to ty  domyśliła się.
Mike zaśmiał się i gwałtownie skręcił w prawo.
 Trafiłaś. W krótkim czasie przez nasz dom przewinęły się trzy
85
R
L
T
nianie, a może cztery. Wtedy pojawiła się Kate. Nie była nianią. Studiowała
i dorabiała sobie, wystawiając przedstawienia kukiełkowe na dziecięcych
przyjęciach. Była, a właściwie nadal jest, brzuchomówczynią. Doskonale
radziła sobie z dziećmi. Ojciec nie mógł wyjść z podziwu dla jej
umiejętności. Nim wyszła, osaczył ją i zaproponował pracę.
Miranda uśmiechnęła się.
 I to koniec historii?
 Nie  zaprzeczył.  Kate odmówiła. Jednak po jakimś czasie wzrosło
czesne za studia i podnieśli jej czynsz za mieszkanie. Z trudem wiązała
koniec z końcem. Wtedy przyszła do nas. Oprócz pensji miała swój pokój i
utrzymanie, bo tata był już naprawdę zdesperowany.
Minął centrum handlowe, którego nie było, gdy razem z braćmi tu
dorastali. Wszystko się zmienia, pomyślał filozoficznie.
 Nie miała z nami lekko. Byliśmy mali, ale każdy z nas miał już za
sobą trudne chwile. Kate jednak znalazła do nas dojście, potrafiła wydobyć z
nas to, co było w nas dobre, obudziła w nas nadzieję. Uzdrowiła nas. To
dzięki niej na nowo staliśmy się rodziną. A już zwłaszcza po tym, kiedy tata
się jej oświadczył.  Uśmiechnął się szeroko.
 Są razem od dwudziestu lat i tata ciągle jest w niej zabójczo
zakochany. Uwielbia ją.
Starała się wyobrazić sobie, jak wygląda dom, w którym rodzice tak
otwarcie okazują sobie miłość. U nich zawsze panowała przygnębiająca
cisza.
 Musi być fajnie, gdy rodzice tak bardzo się kochają.
 U ciebie tak nie było?
Miranda wzruszyła ramionami. Niestety, przeszłość odcisnęła na niej
swoje piętno. I nie da się tego zmienić.
86
R
L
T
 Jak już ci powiedziałam, mój tata zawsze był bardzo skryty.
Owszem, starał się: przywoził nam prezenty, zabierał w różne miejsca.
Przez większą część roku jednak nie było go w domu. Przez sześć, osiem
miesięcy. Kiedy patrzę na to z dzisiejszej perspektywy, to myślę sobie, że
dla mojej mamy był bardziej kochankiem niż mężem. Wiem, że kiedyś się
kochali, ale to uczucie z czasem wyblakło, wypaliło się. Nie łączyły ich
wspólne sprawy, oddalali się od siebie  dodała z żalem.
 Tata był w domu gościem. Kiedy przyjeżdżał, nie wiedział, co i
gdzie jest ani co trzeba zrobić. Mówię o takich zwyczajnych, codziennych
sprawach. Czuł się nieswojo, jak obcy, i to go denerwowało. Mama miała
mu za złe, że na łapu capu próbuje nadrobić zaległości, wtrąca się i chce coś
zmieniać. Po jakimś czasie zdali sobie sprawę, że stali się sobie obcy.
Nabrała powietrza, odetchnęła głęboko, by się uspokoić, i
kontynuowała:
 Wtedy umarła Ariel i wszystko zaczęło się sypać. Oboje byli w
rozpaczy, lecz każde z nich zaszyło się w swoim kącie. Każde cierpiało
samotnie.  Przypomniała sobie tamte koszmarne dni i tygodnie. Nie miała
nikogo, do kogo mogłaby się zwrócić, nikogo, kto mógłby ją pocieszyć,
okazać wsparcie. Rodzice zaniknęli się w sobie i w swoim bólu.  Mama
rozwiodła się z ojcem. Nikogo i niczego do siebie nie dopuszczała. Umarła
półtora roku po śmierci Ariel.
To na nią spadło przekazanie tej wiadomości tacie. To była jedna z
najgorszych chwil w jej życiu. Tata przez długi czas nic nie mówił. Już
myślała, że po prostu się rozłączył. Następnego dnia przyjechał, by zabrać
Mirandę do siebie i zająć się przygotowaniami do pogrzebu.
 Tata nadal grał, bo to umiał robić najlepiej.
I wtedy wybuchła afera z hazardem.  W tamtych chwilach coraz
87
R
L
T [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anapro.xlx.pl
  • Archiwum

    Home
    Colley Jan Diamentowe imperium 04 Najcenniejszy klejnot (Gorący Romans Duo 922)
    Dana Marie Bell [Gray Court 03] Artistic Vision [Samhain] (pdf)
    John Gregory Betancourt Adventure Tales 1
    SALLY WENTWORTH OrześÂ‚ czy reszka
    Jack London On the Makaloa Mat and Island Tales
    Casey Pendelton High Heels and Bloodsuckers (pdf)
    Bradley, Marion Zimmer Trillium 03 Golden Trillium
    508. Harbison Elizabeth Ksić…śźć™ i Anastazja
    Dorota MasśÂ‚owska Wojna polsko ruska pod flagć… biaśÂ‚o czerwo
    29. Stephens Susan Kochanka króla
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • karro31.pev.pl