[ Pobierz całość w formacie PDF ]

rozeszły się tej nocy. Kiwnęła głową twierdząco.
- Dobrze.
- W porządku. - Podniósł się. - Chodzmy, puby
już powinny być otwarte. Napijmy się czegoś.
Rozmowa przeciągnęła się, w końcu zjedli razem
kolację. Do domu wróciła pózno. Zwiatło przeświecało
przez szparę w drzwiach, czyli Venetia już wróciła.
ORZEA CZY RESZKA?
106
Zmusiła się, by przekręcić klucz i wejść do środka.
Spodziewała się, że siostra rzuci się na nią z wściekłością
i wyrzutami, ale Venetia stanęła na progu swojej
sypialni i spojrzała na nią dziwnie. Ginny zatrzymała
siÄ™ zaskoczona.
- Cześć! - powiedziała niepewnie. - Jak ci poszło?
- Dobrze. - Venetia weszÅ‚a do salonu, nie spusz­
czając z niej oczu. - Podobało mi się. Stroje były
piękne. Spotkałam dziewczynę, z którą ty byłaś
wcześniej na zdjęciach, więc musiałam trochę pouda-
wać, ale poza tym było świetnie.
- No to cieszę się. - Ginny zrozumiała, że siostra
jeszcze o niczym nie wie. Właściwie wolałaby, żeby
wiedziała. Nie mogła spojrzeć jej w oczy.
Venetia popatrzyła na nią.
- A jak poszły twoje zdjęcia?
Zawahała się. Wiedziała, że teraz, powinna wyznać
jej prawdę, ale nie mogła się zmusić, by powiedzieć jej
o nocy z Alexem - to wspomnienie było dla niej zbyt
cenne.
- Dobrze, dziękuję.
- Simon Blake też tam był?
Ginny kiwnęła głową.
- Chyba wróciłaś dużo wcześniej niż ja. Wychodziłaś
gdzieÅ›?
- Tak. Z Simonem.
Venetii wyraznie kamień spadł z serca. Ginny
skierowała się do swojej sypialni, ale siostra nie dała
za wygranÄ….
- Czy coś się wydarzyło?
- Co masz na myśli?
Venetia nie owijała w bawełnę.
- Zakochałaś się w kimś?
Ginny nie mogła ukryć zdziwienia.
- Dlaczego tak myślisz?
- Pamiętasz, jak mi powiedziałaś, że będziesz
ORZEA CZY RESZKA? 107
wiedziała, kiedy spędziłam noc z Alexem? - zapytała
z uśmiechem. - Teraz ja wiem, że wczoraj w nocy ty
z kimś byłaś. Czuję napięcie, jakie jest w tobie.
I twoją radość - unosząc brwi spojrzała na nią
nieomal z zazdrością. - To musiała być cudowna noc.
- Tak, masz racjÄ™.
Nie próbowała zaprzeczać. Oparła się o ścianę.
Zwiadomość, że siostra mimowolnie ingeruje w jej
intymne przeżycia była druzgocząca.
- Czy to był Simon Blake?
Odwróciła się zamiast odpowiedzi i wzięła z półki
malutkiego, porcelanowego królika, który od dzieciÅ„­
stwa przynosił jej szczęście. Zamknęła go w dłoni.
- Muszę ci coś powiedzieć. Przykro mi, jeśli to ci
się nie spodoba, ale podjęłam decyzję.
Venetia popatrzyła na nią zaniepokojona.
- Dlaczego jesteÅ› taka tajemnicza? Czy to ma coÅ›
wspólnego z Alexem?
- Nie - odpowiedziała stanowczo. - To nie ma
z nim nic wspólnego. Rozmawiałam z Simonem
Blake'm. Zaproponował, że zrobi mi nowy komplet
zdjęć. Ale...
- Naprawdę? - Oczy Venetii zaokrągliły się ze
zdumienia. - Ależ on sobie słono liczy. Jak zdołamy
mu zapłacić... - urwała i odetchnęła głęboko. - O Boże,
czy dlatego poszłaś z nim do łóżka? - Napotkała
spojrzenie siostry i twarz jej złagodniała. - Przepraszam,
przecież znam cię, musi ci na nim bardzo zależeć.
- Popatrzyła na nią z niedowierzaniem. - Ale tak
naprawdę to nigdy wcześniej o nim nie mówiłaś.
- Dasz mi w końcu powiedzieć? - Z całej siły
ścisnęła królika.
Coś w jej głosie sprawiło, że Venetia spojrzała na
niÄ… z powagÄ….
- Już dobrze, mów, przecież słucham.
- Powiedziałam, że Simon zaproponował, że zrobi
108 ORZEA CZY RESZKA?
mi zdjęcia. Postara się też znalezć mi pracę i pokierował
mnÄ… dalej.
- Tobie? - zapytała wolno. - Tylko tobie? - Ginny
kiwnęła głową. - Rozumiem.
- Nie, niczego nie rozumiesz. Próbowałam mu
wytłumaczyć, że zawsze pracujemy razem, ale on
stwierdził, że to do niczego nie doprowadzi. Powiedział,
że musimy się rozdzielić, że musimy to zrobić, aby
jednej z nas się udało.
- Ale dlaczego tobie, a nie mnie? - zaprotestowała.
- Jestem równie dobra jak ty.
- Wiem - przerwała i spojrzała jej prosto w oczy.
- Ale ty masz Alexa, a ja nie.
.Na moment zapadła cisza. Wreszcie Venetia kiwnęła
głową.
- Rozumiem. - Odwróciła się, rozważając w myśli
to, co usłyszała. - Więc teraz mamy się rozdzielić?
- A czy nie tego chciałaś? - spokojnie zapytała
Ginny. - Od pierwszej chwili, w której go poznałaś?
Venetia usiadła na kanapie, zrzuciła pantofle
i podwinęła nogi.
- Nadal mogę być modelką. Te ostatnie zdjęcia
naprawdę mi się podobały.
- Czyli wszystko chcesz dla siebie - zauważyła
cierpko Ginny.
- Nie, oczywiście, że nie. Przecież rozumiem, że
obie nie zajdziemy daleko. Możesz być modelką, ale
nie widzę powodu, żebyśmy zrezygnowały ze wspólnych
występów. Chyba nie proszę o zbyt wiele?
- Przykro mi - odpowiedziała z niechęcią - jednak
Simon postawił warunek, że zajmie się mną, jeśli
zacznę występować sama.
- Simon powiedział to, Simon powiedział tamto!
Przestań wreszcie tak mówić! - Venetia zerwała się
z miejsca. - A co będzie ze mną, jeśli dłużej nie mogę
być modelką? Czy on o tym pomyślał? Albo ty?
ORZEA CZY RESZKA?
109
- Nadal możemy wystÄ™pować w kabarecie. OczywiÅ›­
cie, jeśli nie będziesz odrzucać propozycji występów,
bo akurat masz randkÄ™ z Alexem.
Venetia zlekceważyła tę uwagę,
- Jeszcze nie wiem, czy zgodzÄ™ siÄ™ na to wszystko
- odrzekła ze złością.
- To, czy się zgodzisz czy nie, nie ma żadnego
znaczenia - powiedziała Ginny znużonym tonem,
- Decyzja zapadła. Jutro rano zaczynam zdjęcia
z Simonem.
- Powinnaś to wcześniej ze mną omówić, a nie
stawiać mnie przed faktem dokonanym.
- Tak, możliwe - zgodziła się. - I w normalnej
sytuacji tak bym zrobiła. Ale w tej chwili sytuacja nie
jest normalna. Zaczęłyśmy mieć przed sobą tajemnice.
Venetia nie mogła nic na to odpowiedzieć.
- Czy to znaczy, że wybierając karierę modelki
rezygnujesz z Alexa?
Czy rezygnuję z moich roszczeń? - zaśmiała się
z goryczą. - Tak, można to tak ująć. - Spojrzała na
siostrę badawczo. - Chyba, że ty wolisz karierę,
a Alex zostanie dla mnie.
Venetia gwałtownie potrząsnęła głową.
- Nie, w żadnym wypadku. Nie jestem taka
wyrachowana.
- Ale znalazłoby się kilka innych określeń.
Venetia zmrużyła oczy.
- Pójdę wziąć kąpiel.
Ginny delikatnie położyła królika na miejsce i poszła
do swojej sypialni. Zamknęła drzwi i przebrała się
w dżinsy i sweter. Cieszyła się, że przynajmniej jedną
rzecz ma za sobą. Venetia przyjęła to nadspodziewanie
dobrze. Chyba dlatego, że Ginny wycofała się z walki
o Alexa. Może teraz, gdy dowie się o jej nocy
z Alexem, zniesie to Å‚atwiej.
Ginny naszykowała rzeczy do prania, zaniosła je
ORZEA CZY RESZKA?
110
do kuchni i zaczęła wkładać do pralki. Nagle zadzwonił
telefon.
- Halo!
- Venetia?
Usłyszała Alexa i przez chwilę nie mogła wydobyć
głcsu. Jej milczenie wziął za potwierdzenie.
- Kochanie, całe popołudnie wydzwaniam do ciebie.
Czy spałaś rano? Tak żałowałem, że nie mogę tego
zrobić po tej cudownie wyczerpującej nocy. A jeszcze
bardziej tego, że nie jestem z tobą, moglibyśmy przez
cały dzień nie wychodzić z łóżka. Moja kochana, czy
już ci mówiłem, jak bardzo...
- Alex - Ginny przerwała mu, nie mogąc opanować
rozpaczy - tu Ginny.
Przez chwilę w słuchawce panowało milczenie.
W końcu wybuchnął ze złością.
- Dlaczego nie powiedziałaś, wcześniej?
- Nie dałeś mi dojść do głosu. - Choć serce jejj
krwawiło, próbowała mówić normalnie, ale zabrzmiałoj
to zimno i obco. - Venetia jest w wannie. Czy mam
jej coś przekazać?
- Nie może podejść do telefonu?
- Nie, zamknęła drzwi.
- Dobrze. Mogłabyś jej powiedzieć, że chciałbym
zobaczyć się z nią jutro wieczorem? W tej chwili
trudno mi dokładnie określić, o której mógłbym [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anapro.xlx.pl
  • Archiwum

    Home
    32. Staff Adrienne i Goldenbaum Sally Namiętności 32 Opowieść Kevina
    457. Harlequin Romance Wentworth Sally Jej portret
    Roberts Nora Klucze Klucz śÂšwiatśÂ‚a
    Christopher Moore Island Of The Sequined Love Nun (v5.0) (pdf)
    Her Sensuous Search
    Conan Doyle, Sir Arthur Baskerville
    048. Palmer Diana Long tall Texans series 07 Narzeczona z miasta
    The Barker Triplets 1 Offs
    Carolina Valdez In From The Cold (pdf)
    WhiteFeather Sheri śÂšmiaśÂ‚y romans
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • tutakeja.pev.pl