[ Pobierz całość w formacie PDF ]
światem.
Duża samowystarczalnośd daje silne poczucie spokoju i zadowolenia. Zupa przygotowana ze świeżo
zerwanych
v
i samodzielnie wyhodowanych pomidorów jest o niebo smaczniejsza niż cokolwiek kupionego w sklepie.
Moi przy-jaciele naprawdę lubią niepowtarzalne kartki urodzinowe, które robię dla nich, wykorzystując
zwykÅ‚y brystol, ołówek i kredki. Nie wydajemy wiele pieniÄ™dzy w sklepach spo¬Å¼ywczych, ponieważ
planuję wszystkie nasze posiłki na wiele tygodni naprzód i ustalam budżet, zanim pójdziemy po zakupy.
Około jednej trzeciej jedzenia przeznaczonego do konsumpcji w Wielkiej Brytanii kooczy w śmietniku,
częściowo dlatego, że wielu ludzi kupuje więcej, niż po-trzebuje.
Przez krótki czas co tydzieo robiliśmy zakupy w lokal-nym supermarkecie, jak większośd ludzi. Jednak
często się wyłączałem, robiłem się niespokojny i niekomunika-tywny tak działały na mnie wielkośd
sklepu, duża liczba kupujących i wiele bodzców w otoczeniu. Supermarkety są również często
przegrzane, a dla mnie to problem, ponie-waż gdy jest mi zbyt ciepło, zaczyna mnie swędzied skóra i
czuję się niekomfortowo. Do tego migoczące świetlówki, od których bolą mnie oczy. Rozwiązaniem
okazaÅ‚y siÄ™ za¬kupy w mniejszych lokalnych sklepach, w których czujÄ™ siÄ™ o wiele lepiej, a oprócz tego
takie sklepy często mają niższe ceny i wspierają małą przedsiębiorczośd w naszej społeczności.
Gdy jedziemy na zakupy, Neil zawsze prowadzi, ponie-waż ja nie potrafię. Po wielu lekcjach dwa razy
podchodzi-łem do egzaminu praktycznego i dwa razy oblałem. Ludzie ze spektrum zaburzeo
autystycznych często potrzebują do-datkowego doświadczenia, praktyki i koncentracji w czasie nauki
jazdy. To wynik tego, że zwykle nie mamy zdolności przestrzennych, niezbędnych do prowadzenia
pojazdu. Równie ciężko jest nam ocenid, jak mogą zachowad się inni użytkownicy drogi, i zrozumied, że
nie wszyscy kierowcy zawsze przestrzegają wszystkich przepisów. Na szczęście Neil nie ma nic przeciwko
kierowaniu za nas dwóch.
W przyszłości chciałbym zrobid kilka rzeczy. Jedna z nich to dalsza pomoc ważnym dla mnie organizacjom
dobroczynnym, takim jak brytyjskie Narodowe Stowarzy-szenie na rzecz Autyzmu i Narodowe
Stowarzyszenie na rzecz Epilepsji. Gdy w imieniu organizacji dobroczynnej wygłaszam przemówienie
przed tłumem ludzi, siadam lub staję w taki sposób, bym widział siedzącego wśród słucha-czy Neila, i
wyobrażam sobie, że mówię tylko do niego. Nie denerwuję się wtedy tak bardzo.
Planuję również nadal pracowad z naukowcami i ba-daczami, by dowiedzied się więcej o swoim mózgu i
lepiej poznad, jak pracuje. Po rekordzie liczby pi i filmie doku-mentalnym Geniusz pamięci naukowcy z
całego świata za-sypali mnie ofertami badao moich zdolności. W 2004 roku w Wisconsin w Stanach
Zjednoczonych poznaÅ‚em czoÅ‚o¬wego eksperta syndromu sawanta na Å›wiecie, doktora Darolda
Trefferta. To w czasie spotkania z nim dowiedziałem się, że odpowiadam kryteriom diagnostycznym tego
scho¬rzenia. Od tego momentu regularnie wnoszÄ™ swój wkÅ‚ad do rozmaitych naukowych projektów
badawczych. Oto dwa przykłady ostatnich badao:
W 2004 roku profesor Daniel Bor z Medical Research Council Cognition and Brain Sciences Unit
(jednostki Medycznej Rady Badawczej do spraw Nauk o Kognitywizmie i Mózgu) w Cambridge dokonał
analizy mojego
A* t
zakresu pamięci liczb umiejętności przetwarzania sek-wencyjnej informacji numerycznej i przywoływania
jej w odpowiednim porządku. Na każdą częśd testu sadzano mnie przed ekranem komputera, na którym
po kolei wy-świetlano sekwencje liczb, po jednej liczbie na pół sekundy. Po każdej sekwencji miałem
napisad liczby na komputerze. Mój odnotowany zakres pamięci liczb to 12 elementów, czyli dwa razy
więcej niż normalny zakres 5-7 elementów. Gdy komputer wyświetlał liczby, którym losowo dobrano
kolory, by zobaczyd, czy mają wpływ na moją synestezję, mój wynik spadł do 10-11 elementów. Profesor
Bor po-wiedział, że nigdy wcześniej nie badał nikogo, kto miałby zakres pamięci liczb powyżej 9 i że mój
wynik jest nie-spotykanie rzadki.
Kolejny eksperyment został przeprowadzony latem 2005 roku przez Neila Smitha, profesora lingwistyki
[ Pobierz całość w formacie PDF ]