[ Pobierz całość w formacie PDF ]
komplikacja z aglami czy uszkodzenie drzewca oznacza o niebezpiecze stwo. Mimo ch odnego wichru
i nieustannego deszczu ludzie na stanowiskach manewrowych Sutherlanda wnet zacz li si mocno
poci od nieprzerwanego wysi ku, jakiego da od nich kapitan, w miar jak kaza brasowa dooko a na
prac agli to wstecz, to w przód, czy szed ostro na wiatr i robi zwrot przez sztag, czatuj c ze swym
okr tem w pobli u pozbawionego masztów Plutona niby mewa kr ca nad szcz tkami wraka.
A przyl dek Creus by coraz bli ej. Spod pok adu dobiega y ci kie st pania, g uche odg osy uderze
i wleczenia; to grupa Busha z olbrzymim trudem przeci ga a ci dwudziestocalow lin na ruf przez
dolny pok ad dzia owy.
Tymczasem Hornblower mierzy odleg wzrokiem i z ogromnym niepokojem ocenia kierunek
wiatru. Nie móg si spodziewa , e zdo a odholowa Plutona daleko w morze Sutherland ledwie
sam by w stanie i bejdewindem zamierza jedynie odholowa go odrobin w bok, by da mu chwil
oddechu na bezpieczniejszym obszarze morza za przyl dkiem. Zawsze warto odwlec moment katastrofy.
Wiatr mo e ucichn i tak si prawdopodobnie stanie lub zmieni kierunek, a maj c czas, za oga
Plutona zdo a by mo e ustawi maszty awaryjne i cho troch zapanowa nad swym okr tem.
Przyl dek Creus mieli prawie dok adnie po stronie zachodniej, a wiatr by wschodni, leciutko skr caj cy
na pó noc. W tej sytuacji najlepiej by oby odci gn Plutona na po udnie, gdy wówczas b dzie
wi ksza szansa na omini cie przyl dka po nawietrznej. Lecz na po udnie od przyl dka Creus le y zatoka
Rosas, od strony po udniowej zamkni ta przyl dkiem Bagur, i taki kurs mo e ich znie pod obstrza dzia
z Rosas i wystawi na pastw stacjonuj cych przypuszczalnie w tym miasteczku kanonierek, co mo e
sko czy si katastrofalnie. Kurs na pó noc nie by by tak niebezpieczny, dzia a w Llanzy jeszcze nie
mog y by na nowo zamontowane, a w ka dym razie by o tam dwadzie cia mil wolnych wód, od ko ca
przyl dka do Llanzy. Kierunek pó nocny jest bezpieczniejszy je li tylko uda im si obej przyl dek po
nawietrznej. Wyobra nia Hornblowera pracowa a z wysi kiem usi uj c przewidzie na podstawie zupe nie
niewystarczaj cych danych spodziewan pr dko dryfu i odleg , na jak Sutherland zdo a
odholowa pozbawiony masztów trójpok adowiec w przeznaczonym na to czasie. Wobec braku
dok adnych wskaza we wszystkim musia si spu ci na wyczucie. Zdecydowa wybra kurs na pó noc,
gdy m ody marynarz przybieg bez tchu na pok ad rufowy.
Pan Bush mówi, e lina b dzie gotowa za pi minut, sir powiedzia .
W porz dku odpar Hornblower. Panie Vincent, prosz sygnalizowa do okr tu flagowego:
Przygotujcie si do przyj cia rzutki . Panie Morkell, niech pan sprowadzi sternika mojej odzi.
Rzutka! Oficerowie na pok adzie rufowym wymienili spojrzenia. Pluto nurza si jak ob kany
i zapada w bruzdy fal. Przechyla si na burty tak, e ukazywa miedziane blachy dna, by przy nast pnym
przechyle skry si a po bia e pasy na burcie mi dzy furtami dzia owymi, a do tego wskutek
nieregularnej fali to wali si na dziób, to na ruf , jakby pod wp ywem nieobliczalnego kaprysu.
Podchodzenie do niego by o równie niebezpieczne, jak zbli anie si po rozhu tanym pok adzie do dzia a,
które urwa o si ze stanowiska. Ka de zderzenie okr tów przy tym stanie morza mog o z miejsca pos je
oba na dno.
Hornblower oceni wzrokiem wydatne musku y stoj cego przed nim Browna.
Brown, wybra em ci do przerzucenia linki na okr t flagowy kiedy b dziemy go mija . A mo e
znasz kogo na pok adzie, kto zrobi by to lepiej? No, szczerze.
Nie, sir. aden tak nie potrafi jak ja. Pogodna pewno siebie Browna dzia a jak lek
wzmacniaj cy.
Z czego zrobisz rzutk ?
Uwi nagiel, sir, do linki od sondy, za pana pozwoleniem.
Brown by cz owiekiem szybkiej decyzji serce Hornblowera zabi o cieplej dla niego, nie pierwszy
zreszt raz.
A wi c przygotuj si . Po nasz ruf tak blisko dziobu okr tu flagowego, jak pozwol na to
wzgl dy bezpiecze stwa.
W momencie gdy Sutherland szed z trudem pod kliwrem sztormowym i zrefowanymi podwójnie
marslami dwie cie jardów po nawietrznej Plutona , umys Hornblowera, jak licz ca maszyna, ocenia
yskawicznie wzgl dny znos Sutherlanda w stron Plutona , pijane zataczane i nurzanie si okr tu
flagowego, posuwanie si Sutherlanda ku przodowi, napór fal na okr t i wbijanie si okr tu dziobem
w fal oraz wp yw fali bocznej. Ze wzrokiem utkwionym w Plutona odczeka dwie d ugie minuty, a
nadszed w ciwy moment i pozycje okr tów wzgl dem siebie sta y si dok adnie takie, jak chcia .
Panie Gerard rzek Hornblower a by zbyt przej ty, by móg odczuwa l k. Brasowa
grotmars na prac wstecz!
Sutherland z miejsca przyhamowa . Odst p mi dzy obu okr tami zacz si zw , w miar jak
Sutherland dryfowa ku Plutonowi po skrawku rozszala ej szarej wody z brodatymi falami. Na
szcz cie Pluto le wzgl dnie spokojnie w bru dzie fal, nie myszkuj c, i tylko pochyla si w przód
lub w ty , gdy uderza a w niego jaka niespodziewana fala. Brown sta jak pos g na relingu rufowym,
wspaniale utrzymuj c równowag . Zwini ta rutka le a przy nim na pok adzie, przymocowana do nagl ,
którym porusza niedbale jak wahad em samym ruchem d oni. By wspania y, gdy tak sta na tle nieba,
bez ladu zdenerwowania, obserwuj c malej odleg . Hornblower poczu cie zazdro ci na widok
wspania ej budowy cia a Browna i jego niezachwianej pewno ci siebie. Sutherland szybko zbli si do
Plutona przy zalewanym falami baku Hornblower zobaczy grup ludzi czekaj cych w napi ciu, aby
pochwyci rzutk . Obejrza si chc c sprawdzi , czy pomocnicy Browna maj w pogotowiu mocniejsz
lin , by przywi za j do rzutki.
Na Boga, uda si ! rzek Gerard do Crystala.
Gerard myli si , przy obecnych szybko ciach dryfowania oba okr ty min yby si co najmniej
o dziesi jardów za daleko, i Brown nie móg by dorzuci nagl z przywi zan do niego lin .
Panie Gerard powiedzia z lodowatym spokojem Hornblower. Brasowa stermars na prac
wstecz!
Ludzie czekaj cy w pogotowiu przy brasach wykonali rozkaz niemal w tej samej chwili, gdy zosta
wydany. Teraz Sutherland ruszy wolniutko wstecz i odst p dalej si zw . Wydawa o si , e
[ Pobierz całość w formacie PDF ]