[ Pobierz całość w formacie PDF ]

dy świeżo po rozwodzie, przeszła załamanie nerwowe. Próbując wiązać koniec
165
z końcem, pracowała wieczorami w dużej księgarni, w samym sercu nowoorleań-
skiego ciągu handlowego. Gdzieś w styczniu dziewięćdziesiątego drugiego roku
zwróciła uwagę na klienta kręcącego się między regałami z kursami językowy-
mi i przewodnikami turystycznymi. Duży otyły mężczyzna był elegancko ubrany,
miał starannie przystrzyżoną szpakowatą brodę, ale sprawiał wrażenie nadzwy-
czaj zdenerwowanego. Dochodziła dziewiąta wieczorem i oprócz niego w księ-
garni nie było już nikogo. Mężczyzna w końcu wybrał obszerny kurs, składający
się z kilku podręczników i dwunastu kaset magnetofonowych spakowanych w po-
ręcznym pudełku. Skierował się już w stronę kasy, kiedy Erin zauważyła innego
mężczyznę wchodzącego do sklepu. Tamten pierwszy dał nagle nura między re-
gały i pospiesznie odłożył pudło z powrotem na półkę. Wyjrzał ostrożnie zza rogu,
jakby zamierzał niepostrzeżenie przemknąć obok tego drugiego do wyjścia. Wy-
glądało na to, że go zna, ale chciałby uniknąć rozmowy. Został jednak zauważo-
ny. Ten drugi zawołał radośnie:  Patrick, kopę lat! Znudzona dziewczyna wyszła
zza kasy i nastawiła ucha, nie miała nic innego do roboty. Tamci natomiast zaczęli
rozmawiać o swoich karierach adwokackich. Obserwowała ich z zaciekawieniem.
Wreszcie ten nazwany Patrickiem pożegnał się szybko i wyszedł w pośpiechu.
Trzy dni pózniej, mniej więcej o tej samej porze, zjawił się ponownie. Erin tego
dnia nie pracowała przy kasie, rozkładała książki na półkach. Rozpoznała go jed-
nak i przypomniawszy sobie dziwne zachowanie, zaczęła ukradkiem obserwować.
Mężczyzna zaś przyjrzał się uważnie stojącej przy kasie ekspedientce i widocz-
nie zadowolony, że nie jest to ta sama dziewczyna, co trzy dni wcześniej, poszedł
śmiało w głąb sklepu i wkrótce wrócił z wybranym wcześniej pudłem kursu ję-
zykowego. Zapłacił gotówką i szybko wyszedł. A kurs kosztował prawie trzysta
dolarów. To dodatkowo pobudziło ciekawość Erin. Na szczęście jej nie zauważył.
 O jaki język chodziło?
 Właśnie, to było najważniejsze. Trzy tygodnie pózniej wpadła w ręce Erin
prasowa relacja z tragicznego wypadku samochodowego, w którym jakoby zgi-
nął Patrick Lanigan. Od razu rozpoznała mężczyznę na zdjęciu. Pózniej, w innej
gazecie, przeczytała o skradzionych pieniądzach i znowu ujrzała fotografię tego
samego człowieka.
 W księgarni nie było systemu bezpieczeństwa z kamerami wideo?
 Niestety nie. Sprawdziliśmy.
 Więc jaki kurs językowy kupił?
 Tego Lauziere nie chciał zdradzić, przynajmniej na początku. Wyniuchał,
że wyznaczono nagrodę w wysokości stu tysięcy za rzetelne informacje o Laniga-
nie, chciał więc zdobyć dla swojej klientki te pieniądze w zamian za ujawnienie
nazwy kursu językowego. Przez trzy dni próbowałem dojść z nim do porozumie-
nia, ale twardo obstawał przy swoim. Pozwolił mi nawet porozmawiać z Erin.
Przegadaliśmy sześć godzin, a ponieważ zgadzały się wszelkie szczegóły jej rela-
cji, postanowiłem w końcu wypłacić obiecaną nagrodę.
166
 Patrick kupił kurs portugalskiego?
 Zgadza się. Mogliśmy wreszcie ukierunkować dalsze poszukiwania.
Jak każdy adwokat J. Murray Riddleton wielokrotnie już musiał prowadzić po-
dobne, nieprzyjemne rozmowy. To, co początkowo uznał za pewny sukces, teraz
okazywało się sprawą zagmatwaną i niepewną. Był wręcz przekonany, że utracił
wszelkie atuty.
Chcąc jednak sprawić sobie odrobinę radości, choć w gruncie rzeczy wcale go
to nie cieszyło, pozwolił Trudy wyrazić swe rozżalenie, zanim wyłożył karty na
stół.
 Niewierność?!  parsknęła z pogardą, robiąc minę obrażonej purytańskiej
dziewicy.
Nawet Lance prychnął z udawanym oburzeniem. Pospiesznie wyciągnął rękę
i objął palcami dłoń Trudy.
 Tak, wiem  powiedział Murray współczującym tonem.  Podobne za-
rzuty są stawiane podczas każdej sprawy rozwodowej. Trudno się przed tym bro-
nić.
 Zabiję go!  warknął Lance.
 O tym porozmawiamy pózniej  odparł adwokat,
 Niby z kim go zdradziłam?  wyskoczyła Trudy.
 Z obecnym tu Lance em. Pozwany utrzymuje, że wasz związek ciągnie
się od dawna, przez cały okres trwania małżeństwa. Podobno zaczął się jeszcze
wcześniej, w szkole średniej.
W rzeczywistości było to w dziewiątej klasie.
 To jakieś wariactwo  bąknął Lance bez przekonania.
Trudy energicznie przytaknęła ruchem głowy, potwierdzając w ten sposób, że
owe zarzuty są niedorzeczne. Po chwili spytała nerwowo:
 Ma na to jakieś dowody?
 Chcecie się przeciwstawić temu twierdzeniu?  zapytał chytrze Riddleton.
 Oczywiście  rzuciła Trudy.
 Jasne  dodał Lance.  To kłamstwa wyssane z palca.
Murray sięgnął do szuflady biurka i wyjął kopię pierwszego z raportów, jakie
przekazał mu Sandy.
 Wygląda na to, że Patrick od początku małżeństwa był podejrzliwy. Wyna-
jął prywatnych detektywów, żeby was obserwowali. Oto raport jednego z nich.
Trudy i Lance popatrzyli szybko na siebie, jakby uderzyło ich nagle, że zostali
przyłapani. W takiej sytuacji nie sposób było dalej zaprzeczać istnieniu związku
ciągnącego się od dwudziestu lat. Lecz jednocześnie, jakby na mocy niemego
porozumienia, oboje doszli do wniosku, że przecież nic wielkiego się nie stało.
 Pozwolę sobie omówić go krótko  rzekł Riddleton.
167
Zaczął cytować spisane daty, miejsca i czas trwania kolejnych spotkań. Jego
klienci sprawiali wrażenie zaszokowanych, lecz bardziej chyba przytłaczała ich
świadomość tak rzetelnej dokumentacji niż samego faktu ujawnienia romansu. [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anapro.xlx.pl
  • Archiwum

    Home
    DeAnna Talcott Walentynki w Valentine
    Renegade Sons MC 1 Renegade Lady Dawn Martens
    Jeff Inlo Delver Magic 1 Sanctum's Breach
    Frey Danuta Ewa wzywa 07... 131 Fiat z placu Teatralnego
    ZiemiaśÂ„ski Andrzej Wojny urojone
    Dickson, Gordon R D5, El Espiritu de los Dorsai
    Bethea Creese Glorious Haven (Patient in Love) [HR 697] (pdf)
    Crowley, Aleister The Lesser Keys of Solomon
    Fiorato Marina MigdaśÂ‚owa madonna
    Tillich, Paul Ultimate Concern Tillich in Dialogue by D. Mackenzie Brown
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • krypta.opx.pl