[ Pobierz całość w formacie PDF ]

Razem weszli do salonu.
 Dzień dobry, kochanie  Rose powitała syna.
Joey oderwał wzrok od telewizora i uśmiechnął się na widok Xandera.
 Cześć, Xander! Chcesz spróbować nadziewanych wafli? Są jeszcze w innych
smakach.
 Cześć  odparł Xander.  Chyba nie będę jadł śniadania, ale dziękuję za
propozycjÄ™. Zostaw je dla siebie.
Joey wzruszył ramionami i wrócił do oglądania kreskówek.
 Co za propozycja  zauważyła cicho Rose.  Na pewno chcesz ją odrzucić?
Joey z nikim nie podzieliłby się swoimi pop-tartami. Nawet z Craigiem.
Potraktował cię wyjątkowo.
 Czuję się zaszczycony, ale rano nie jadam słodyczy.
 Co powiesz na kawÄ™?
 Chętnie.
Rose nalała gorącą kawę do dwóch kubków.
 Joey!  zawołała.  Przełącz na lokalne wiadomości. Chcę wiedzieć, o której
zaczyna siÄ™ parada.
Joey z nadąsaną miną zmienił kanał. Prezenter zapowiedział pogodę, a potem
dziennikarka podała najnowsze wiadomości o festiwalu i trasę przemarszu
parady, która rozpoczynała się o jedenastej.
 O dziesiątej ogłoszą zwycięzców w konkursie kulinarnym  dodał Xander. 
Powinniście pojawić się tam trochę wcześniej. Ja muszę pojechać na farmę, żeby
się przebrać i jako członek jury być na miejscu o wpół do dziesiątej.
 Spotkamy się na rozdaniu nagród  powiedziała Rose.
Xander odwrócił się od telewizora, ale głos spikerki ponownie przykuł jego
uwagÄ™.
 & podobizna, która pomoże policji w identyfikacji ciała znalezionego na
terenie Bridgeton Properties&
Raptownie odwrócił głowę, akurat w porę, by na ekranie telewizora zobaczyć
długo oczekiwaną rekonstrukcję twarzy. Zcisnęło go w żołądku, kawa nabrała
w jego ustach gorzkiego smaku. A więc stało się. Wkrótce rozpęta się piekło.
 Zgodnie z raportem kornera  ciągnęła prezenterka  ofiara to młody
mężczyzna rasy białej, w wieku od szesnastu do dwudziestu czterech lat.
Przyczyną śmierci był cios w głowę. Jeśli ktoś ma informacje dotyczące tej
zbrodni albo rozpoznaje osobÄ™ na rysunku, prosimy o kontakt z biurem szeryfa.
Na ekranie pojawił się numer telefonu.
 To okropne  powiedziała Rose.
W zupełności się z tym zgadzał.
 Człowiek nigdy się nie spodziewa, że coś takiego może się przydarzyć
w sąsiedztwie  zauważył, i to była prawda.
 Nie rozpoznaję tego mężczyzny. A ty?
 Też nie.  Szczerze mówiąc, ten rysunek nie za bardzo przypominał
Tommy ego.
 Nie przeraża cię, że ktoś zginął w posiadłości twoich rodziców, kiedy tam
mieszkałeś?
 Cóż, plantacja jest ogromna.  Xander wzruszył ramionami.  Wszystko
mogło się tam przytrafić i nikt by się nie dowiedział. Poza tym zdarzenie to
mogło mieć miejsce, gdy mnie i Heatha jeszcze tam nie było. Widełki czasowe są
dość szerokie.
 Mnie przeraża świadomość, że gdzieś w Cornwall czai się morderca  dodała
cicho, by Joey nie usłyszał.  A jeśli to ktoś, kogo znam? Komu ufam?  Rose
zadrżała, mocniej owijając się szlafrokiem.
Miał rację, pomyślał. Rose by nie zrozumiała. Jest taka bezkompromisowa.
 To było dawno temu. Każdy mógł wejść niezauważony na teren posiadłości.
 Może masz rację  zgodziła się.  Jesteś głodny?
 Chętnie zjadłbym coś oprócz truskawek.
Rose odwróciła się do lodówki. Gdy otwierała drzwi, Xander zauważył ulotkę
reklamującą obóz harcerski.
 Joey jedzie na obóz?  zapytał.
Sam był kiedyś na takim obozie i miło go wspominał. Nauczył się strzelania
z łuku, zawiązywania węzłów, jazdy konnej i wyrabiania różnych ozdóbek
z makaronu.
Rose przyłożyła palec do ust. Obydwoje spojrzeli na Joeya, ale ten był
pochłonięty kreskówkami.
 Chciał pojechać, ale nie mogę sobie na to pozwolić  wyszeptała.
 Kiedy obóz się zaczyna?
 W poniedziałek. Ale nawet gdybym mogła zapłacić, nie wiem, czyby go
zabrali ze złamaną ręką.
Jeśli instruktorem był nadal Troy Williams, Xander mógł do niego zadzwonić.
Troy mocno się zaangażował w jego kampanię.
 Postaram się coś załatwić. Joey miałaby frajdę i rekompensatę za złamanie.
Rose zmarszczyła brwi.
 Xander, powiedziałam przecież, że nie mogę sobie na to pozwolić.
 Zamierzam ci pomóc  przerwał.  Namówię instruktora, żeby zgodził się go
zabrać. Pozwolisz mi działać?
Zacisnęła usta i milczała.
 Siedem pełnych dni bez dziecka pod opieką  kusił.  Wieczorami mógłbym do
ciebie przyjeżdżać&
Ciemne oczy Rose napotkały jego spojrzenie, w którego głębi palił się ogień
pożądania. Obawiała się, że upłynie cała wieczność, zanim znów jej dotknie.
Nie odpowiedziała, ale też nie musiała.
 Zadzwonię do Troya i zobaczymy, co powie. Jeśli się zgodzi, pozwól, że się
tym zajmÄ™.
Gdy ogłaszano wyniki konkursu, Rose trzymała się od Xandera z dala. Lepiej
by nikt nie zauważył, że jest w dobrej komitywie z jednym z jurorów.
Siedziała więc w tylnym rzędzie ze znudzonym Joeyem, którego ciągnęły
stoiska z przekąskami i parada. Na szczęście wszystko poszło szybko.
Edith Andrews dostała nagrodę za sałatkę truskawkową. Promieniejąca
uśmiechem Molly Eden pokonała swoje konkurentki w kategorii dżemów
i przetworów. Jej galaretka truskawkowa z jalapeño okazaÅ‚a siÄ™ prawdziwym
hitem.
Następnie  uwaga, uwaga!  Lois Walters zdobyła pierwsze miejsce za placek
truskawkowy. Rose musiała przyznać, że to bardzo dobry placek, ale nie mogła
już patrzeć na triumfującą minę na pulchnej twarzy tej kobiety.
Na koniec były torty.
 Pierwsze miejsce w kategorii tortów zdobyła Rose Pierce za puszysty tort
truskawkowy!
Początkowo nie zareagowała. Czy dobrze usłyszała? Potem Joey ją szturchnął,
więc skoczyła na równe nogi. Tłum klaskał, gdy szła na scenę, gdzie pani Shipley
przepasała ją wstęgą. Dołączyły do niej Lois, Molly i Edith.
 Zwycięzcą całego konkursu zostaje& Lois Walters i jej przepyszny placek
truskawkowy!
Rose roześmiała się i pokręciła głową. Podobno Lois kupiła dodatkową
serwantkÄ™ na trofea.
Nie mogła być zła. W końcu zdobyła pierwsze miejsce w swojej konkurencji.
Właściciele  U Daisy się ucieszą.
Zeszła ze sceny, po czym szybko wymknęli się z Joeyem, żeby zająć dobre
miejsce do oglÄ…dania parady. Usadowili siÄ™ na trawie z wodÄ… sodowÄ…
i pojemnikiem prażonej kukurydzy na kolanach.
 Przykro mi, mamo, że nie wygrałaś  powiedział Joey.
 Nie ma sprawy. Gdybym wygrała, musiałabym wystąpić na paradzie i nie
mogłabym jej z tobą oglądać.
 A Xander?
Popatrzyła uważnie na syna. Nie tylko miał smutne oczy swojego ojca.
Odziedziczył również jego inteligencję. Nic mu nie umykało.
 Chyba przyjdzie, ale ty jesteś dla mnie najważniejszy.
 LubiÄ™ go.
 Cieszę się.  Wiedziała, że się dogadają, ponieważ byli do siebie podobni jak
dwa ziarnka grochu.  Myślę, że z wzajemnością.
 A ty go lubisz? Przy nim się stale uśmiechasz  zauważył nieśmiało Joey. 
Razem wyglądacie na szczęśliwych.
Rose była zaskoczona.
 Według ciebie dotąd nie byłam szczęśliwa?
Joey wzruszył ramionami.
 Jesteś zmęczona. Dużo pracujesz. Nie masz czasu na wypoczynek
i rozrywkę. Nie pamiętam, żebyś się z kimś dłużej umawiała. Mam nadzieję, że
z Xanderem będzie inaczej.
 Joey, wiesz przecież, że on tu nie mieszka. Odwiedza tylko rodzinę. Wkrótce
wyjedzie do Waszyngtonu, do pracy. Nie sądzę, żeby coś z tego było.
 Możesz go odwiedzić.
Nawet nie śmiała pozwalać sobie na takie fantazje. Jeśli pojedzie do
Waszyngtonu, to tylko po to, by zabrać Joeya z wizytą. Będzie się czuła wtedy
niezręcznie, jak piąte koło u wozu.
 Nie wiem, Joey. Obydwoje prowadzimy inne życie. Nie wybiegamy myślami [ Pobierz całość w formacie PDF ]

  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • anapro.xlx.pl
  • Archiwum

    Home
    2006 49. Świąteczne wizyty 3. Sekret słodkiej Charity Ranstrom Gail
    Wi_Foo_Sekrety_bezprzewodowych_sieci_komputerowych_wifoo
    Baxter Mary Lynn Plomien milosci
    Emburg Kate Przepis na milosc
    Marshall Paula Sekretna misja
    lewis cztery milosci
    Camilleri Andrea Komisarz Montalbano 10 Sierpniowy Ĺźar
    52 skuteczne psychorady
    KRÓLEWSKI PREZENT Leclaire Day
    Letters on Demonology and Witchcraft
  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • agafilka.keep.pl