[ Pobierz całość w formacie PDF ]
oprawie, przypominając sobie noc spędzoną z Matthew i jego pózniejszy
dystans.
Chyba popełniła poważny błąd.
Nie dlatego, że zgodziła się na zaręczyny. Miała zamiar zrobić
wszystko, co było w jej mocy, by parszywy konkurent Matthew już nigdy
nikogo nie oszukał. Ale ten pierścionek? Obróciła dłoń, pozwalając, by
promienie słońca zalśniły na kamieniu. Pierścionek był idealny. Dokładnie
taki chciałaby dostać, gdyby zaręczyła się naprawdę, ale szlif markizy już
zawsze będzie jej przywodził na myśl ból, jaki sprawił jej Matthew Landis.
Przypomniała sobie, jak próbował się wymknąć z jej sypialni. Z pew-
nością równie szybko zniknie z jej życia, kiedy ten udawany związek prze-
stanie być dla niego korzystny. Nie chciała myśleć o nim w ten sposób, ale jak
inaczej mogła interpretować jego zachowanie? Fakty mówiły same za siebie,
poza tym Matthew był przecież politykiem.
Choć miała okazję przekonać się, że kierują nim szlachetne pobudki,
całe jego życie to jedna wielka kampania wizerunkowa ukierunkowana na
zdobycie popularności. Będzie musiała o tym pamiętać, żeby przetrwać całe
53
R
L
T
zamieszanie.
Wsiadła na tylne siedzenie samochodu pokryte miękką skórą. Kierowca
zamknął za nią drzwi. Na ekranie wbudowanego telewizora zobaczyła cało-
dobowy program informacyjny.
Matthew usiadł obok niej, rzucił aktówkę na podłogę i zapiął pasy.
Dzięki Bogu już. po wszystkim. Będziemy mogli teraz spokojnie
porozmawiać, zanim dotrzemy do rezydencji.
Ashley wyprostowała się, tracąc zainteresowanie pierścionkiem.
Jedziemy do ciebie?
Tak, muszę ci pokazać posiadłość. Odwrócił się do niej twarzą i
musnął kolanem jej kolano. Ashley poczuła ucisk w żołądku. Wszyscy
węszyliby podstęp, gdybyś nie odwiedziła mojego domu.
To prawda. Przybrała obojętną minę, choć jej uwadze nie umknął
fakt, że Matthew zamierzał pokazać jej dom wyłącznie z praktycznych
względów. A dlaczego w takim razie szef twojej kampanii nie jedzie z
nami? Gdzie się podziewa?
Nie wiem. Matthew wzruszył ramionami. Za oknem mignęło so-
czyście zielone pole golfowe porośnięte tu i ówdzie palmami.
Myślałam, że chce ze mną omówić twój program na najbliższe dni.
Zasłoniła cienkim swetrem dekolt kwiecistej sukienki, którą pożyczyła od
Starr. Ciuszek był bardzo ładny, ale siostra nosiła mniejszy rozmiar, dlatego
tkanina ściśle opinała biust. Matthew wciąż dotykał kolanem jej kolana, przez
co Ashley miała kłopot z precyzyjnym formułowaniem myśli.
Powinna była kupić nowe ubrania, a nie pierścionek, który miał
wszystkich oszukać.
Postanowiliśmy, że ja ci przekażę wszystkie informacje. Brent ma
wystarczająco dużo spraw na głowie. Matthew otworzył aktówkę i wyjął
54
R
L
T
wydruk z grafikiem.
Rano mam wystąpienie w klubie rotariańskim, a po południu wiec
wyborczy. W sobotę wieczorem zostałem zaproszony na przyjęcie charyta-
tywne na jachcie.
Przerwał i podniósł na nią wzrok na pozór nieświadomy, że niewinnym
dotykiem kolana doprowadzał ją niemal do utraty zmysłów. Gdyby tylko
paparazzi nie zrobili im wtedy kompromitujących zdjęć, mogłaby teraz dalej
wieść spokojne życie. Oczywiście wciąż byłaby na niego wściekła, ale nie
musiałaby się zmagać z tym fatalnym zauroczeniem.
Ashley? Matthew próbował przyciągnąć jej wzrok. Słyszysz
mnie? Nie musisz być obecna na wszystkich imprezach, jeśli coś ci nie od-
powiada. Nie jesteś przecież żoną polityka.
Ale chętnie na nie z tobą pójdę. To ciekawe, móc obserwować
wszystko z bliska. Poza tym nie mam zbyt wiele obowiązków. Cały czas
czekamy na opinię rzeczoznawców i wypłatę pieniędzy z ubezpieczenia.
Próbowała zachować spokój, choć wszystko wymykało się spod kon-
troli. Wolała wieść spokojne życie bez komplikacji, a u boku Matthew cze-
kało ją coś zupełnie przeciwnego.
Matthew spochmurniał. Na jego twarzy odmalowało się zmartwienie.
Zawsze mogę ci pożyczyć trochę...
Przestańmy już wreszcie mówić o pieniądzach. Boże, on jednak
zupełnie nie ma pojęcia, co jest dla niej ważne. Powinien wiedzieć, że duma
nie pozwoli jej na przyjęcie pieniędzy. Złagodziła ostre słowa uśmiechem,
choć migające za szybą wille i drogie samochody wciąż przypominały jej o
uprzywilejowanej pozycji Matthew.
Dziękuję za propozycję. Jesteś bardzo hojny.
Nie przeceniaj mnie. Zapewne nie zauważyłbym, gdyby kwota, jakiej
55
R
L
T
[ Pobierz całość w formacie PDF ]