[ Pobierz całość w formacie PDF ]
nym kszta³cie. Wyznawczyni starych bogów, mi³oSniczka rozu-
mu i piêkna zmys³owego sta³a siê symboliczn¹ ofiar¹ historii,
brutalnoSci ludzi, zmieniaj¹cych siê okolicznoSci dziejów. One
z kolei, twierdzi Leconte de Lisle, ustêpuj¹ miejsca znowu nad-
2374
36 Hypatia w literackiej legendzie
chodz¹cym, które przynios¹ ze sob¹ ponowny odwrót od chrze-
Scijañstwa.
W drugiej wersji wiersza, tej z roku 1874, w miejsce dotych-
czasowej interpretacji Smierci Hypatii zrzuca Leconte de Lisle
winê na chrzeScijan. To oni s¹ winni tej zbrodni, a nie fatalité
historique . Bezwzglêdne oskar¿enie rzucone w twarz wyznaw-
com Chrystusa: Le vil Galiléen t a frappée et maudite zast¹-
pi³o miejsce wiersza wczeSniejszego, pochodz¹cego z pierwszej
publikacji: L homme en son vol fougueux t a frappée et maudite19. Stro-
fa przekszta³conego w nowym duchu wiersza brzmia³a wiêc na-
stêpuj¹co:
Le vil Galiléen t a frappée et maudite,
Mais tu tombas plus grande! Et maintenant, hélas!
Le souffle de Platon et le corps d Aphrodite
Sont parti á jamais pour les beaux cieux d Hellas!
W tej w³aSnie postaci bêdzie on teraz znany, recytowany
i cytowany; zawsze jednak z wyraxn¹, czasem manifestacyjnie
antykatolick¹ tendencj¹20. Powtarza siê wiêc znowu tutaj, ju¿
dla nas nie nowy, bo wywodz¹cy siê od Tolanda, antykoScielny
i antykatolicki motyw legendy Hypatii, który wraz z rozwojem
tej legendy bêdzie siê utrwala³.
Wbrew jednak przeSwiadczeniu o historyxmie dziejów czy
niszcz¹cej potêdze katolicyzmu, Leconte de Lisle prezentuje
w swych wierszach poSwiêconych Hypatii wiarê w to, ¿e istot-
ne wartoSci antyku pozostan¹ wieczne i niezapomniane. Nale-
¿y on przecie¿ do najpowa¿niejszych twórców Le Parnasse ,
klasycyzuj¹cej szko³y poetyckiej, czerpi¹cej inspiracjê ze sta-
ro¿ytnoSci klasycznej i odwo³uj¹cej siê do poprzedników typu
A. Chéniera. Sam Leconte de Lisle by³ zakochany w literaturze
antycznej, t³umaczy³ poetów i tragików greckich i widzia³ w hel-
lenizmie (w tych wierszach personifikowanym w Hypatii) spe³-
nienie idea³u cz³owieczeñstwa, piêkna po³¹czonego z m¹droSci¹:
Le souffle de Platon et le corps d Aphrodite .
Pomimo Smierci, zapewnia nas Leconte de Lisle, zachowa³a
Hypatia, w naszych wyobra¿eniach, piêkno cielesne i nieSmier-
telnoSæ ducha. Podobnie jak idea³y pogañskiej Grecji wype³ni³y
duchowoSæ europejsk¹ i j¹ uformowa³y. Fanatyzm wyznawców
2374
Hypatia w literackiej legendzie 37
nowej religii nie zniszczy³ wszystkiego, co by³o dobre i piêkne
w starym wyznaniu i wznios³e w greckiej przesz³oSci:
Elle seule survit, immuable, éternelle,
La mort peut disperser les univers tremblants,
Mais la Beauté flamboie, et tout renaît en elle,
Et les mondes encore roulent sous ses pieds blancs!
W swoim uwielbieniu dla doskona³oSci Greków i wznios³o-
Sci helleñskich wyobra¿eñ o boskim Swiecie istot nadprzyrodzo-
nych idzie Leconte de Lisle jeszcze dalej w ma³ym utworze dra-
matycznym pt. Hypatie et Cyrille21. W próbie tej, opublikowanej
w 1857 roku, s³yszymy tê sam¹ nutê romantycznej têsknoty za
b³ogos³awion¹ krain¹ Greków, ¿yj¹cych w zgodzie z piêknem
boskiej natury i wskazaniami filozofów, która rozbrzmiewa
w wierszach Hölderlina, w poezji klasyków weimarskiego hu-
manizmu czy w utworach neohellenistów angielskich. W wier-
szu tym podejmuje poeta wysi³ek pogodzenia filozofii pogañ-
skiej z religi¹ chrzeScijañsk¹.
Piêkna i m¹dra uczennica Plotyna próbuje przekonaæ suro-
wego patriarchê Cyryla, ¿e istnieje ma³a ró¿nica miêdzy neopla-
tonizmem i chrzeScijañstwem: Les mots different peu, le sens
est bien le même . Hypatia wyznaje, ¿e osoba Chrystusa jest
dla niej Swiêta, lecz bliscy s¹ jej równie¿ bogowie jako wiecz-
notrwa³e formy kosmiczne. Objawiaj¹ siê oni w piêknie natury,
w inteligencji cia³ astralnych, w cudownoSci dzie³ sztuki, w du-
chowoSci mêdrców bezinteresownie szukaj¹cych prawdy. Na
oSwiadczenie Cyryla: Tes Dieux sont en poussière, aux pieds
du Christ vainqueur Hypatia wyg³asza swoje piêkne credo:
Ne le crois Cyrille. Ils vivent dans mon coeur,
Ne tels que tu les vois vétus de formes vaines,
Subissant dans le Ciel les passions humaines,
Adorés du vulgaire et dignes de mépris,
Mais tels que les ont vus des sublimes esprits,
Dans l espace etoilé n ayant point de demeures,
Forces de l univers, Vertus intérieures,
De la terre et du ciel concours harmonieux,
Qui charme la pensée et l oreille et les yeux,
[ Pobierz całość w formacie PDF ]