[ Pobierz całość w formacie PDF ]
sai t- aude s
Co właściwie robi Prudencja?
olim ia
Jest modniarkÄ….
mał orzata
Ja jedna kupujÄ™ u niej kapelusze.
olim ia
Których nigdy nie nosisz.
mał orzata
Bo są okropne! Ale to niezła kobieta, i potrzebuje pienięóy. o a Prudencjo!
rude c a
a e
Jestem!
mał orzata
Czemu nie przychoóisz, skoro jesteś w domu?
aleksa der dumas (sy ) Dama Kameliowa 30
rude c a
Nie mogÄ™!
mał orzata
Czemu?
rude c a
Jest u mnie dwóch młodych luói, zaprosili mnie na kolację.
mał orzata
Więc przyprowadz ich tutaj& to na jedno wyjóie. Jak się nazywają?
rude c a
Jednego znasz, Gaston Rieux.
mał orzata
Myślę, że znam! A drugi?
rude c a
Drugi, to jego przyjaciel.
mał orzata
To wystarczy. Zatem przychodzcie prędko& Zimno jest óiś wieczór& Ka le ie o
Varville, dorzuć trochę drew do ognia, tu można zmarznąć& Bądz choć użyteczny, skoro
nie możesz być przyjemny&
a ille e ia o a
sce a si dma
D D
służ cy
a mia
Pan Gaston Rieux, pan Armand Duval, pani Duvernoy.
olim ia
Cóż za szyk! Tak tu anonsują?
rude c a
Myślałam, że są goście.
sai t- aude s
Pani Duvernoy zaczyna swój ceremoniał&
asto
e emo ial ie o a o a
Jak zdrowie pani?
mał orzata
e emo ial ie
òiÄ™kujÄ™, dobrze& A paÅ„skie?
rude c a
Jak oni mówią do siebie!
mał orzata
Gaston zrobił się światowy& Zresztą, Eugenia wydrapałaby mi oczy, gdybyśmy do
siebie mówili inaczej.
asto
Eugenia ma za małe ręce, a pani za duże oczy.
rude c a
Dosyć tych banialuk. Droga Małgorzato, pozwól sobie przedstawić pana Armanda
Duval& ma i a o a a a ia i & człowieka zakochanego w tobie po uszy!
mał orzata
Do e i
Każ dodać dwa nakrycia, bo nie sąóę, aby ta miłość przeszkoóiła panu zjeść kolację.
o a e ma owi e a e
sai t- aude s
Do a o a o e
Kochany Gaston, jakiżem rad, że cię oglądam.
asto
Zawsze młody, ten stary Saint-Gaudens.
aleksa der dumas (sy ) Dama Kameliowa 31
sai t- aude s
A tak.
asto
A serce?
sai ts- aude s
o a lim i
Jak wióisz.
asto
WinszujÄ™.
sai t- aude s
Bałem się straszliwie, że zastanę tu Amandę.
asto
Biedna Amanda! Ona pana baróo kochała!
sai t- aude s
Za baróo. No i był tam pewien młody człowiek, którego nie mogła się wyrzec: był
bankierem. mie e i Narażałem ją na to, że mogła przeze mnie stracić los. Byłem ko-
chankiem od serca! To cudowne! Ale trzeba było się chować po szafach, czatować na
schodach, czekać na ulicy&
asto
Rozumiem, reumatyzmy.
sai t- aude s
Nie, ale czasy się zmieniają. Młodość musi się wyszumieć. Ten poczciwy Varville nie
bęóie óiś z nami, to mi straszliwie przykro.
asto
o o o a o a
Wspaniały jest!
mał orzata
Jedynie starzy się już nie starzeją.
sai t- aude s
Do ma a e o lim ia m e awia
Czy pan jest krewnym pana Duval, generalnego poborcy?
arma d
To mój ojciec. Pan go zna?
sai t- aude s
Spotykałem go niegdyś, u baronowej de Nersey, zarówno jak i pańską matkę. Piękna
i urocza osoba.
arma d
Umarła przed trzema laty.
sai t- aude s
Przepraszam pana, żem odnowił pańską zgryzotę.
arma d
Zawsze chętnie wspominam moją matkę. Wielkie i czyste uczucia mają to do siebie,
że samo ich wspomnienie jest szczęściem.
sai t- aude s
Jest pan jedynakiem?
arma d
Mam siostrÄ™.
o mawia e a a i w i
mał orzata
o i o a o a
Twój przyjaciel jest uroczy.
asto
Myślę. A przy tym zakochany w tobie do szaleństwa, nieprawdaż, Prudencjo?
rude c a
Co takiego?
aleksa der dumas (sy ) Dama Kameliowa 32
asto
Powiadam Małgorzacie, że Armand za nią szaleje.
rude c a
Zwięta prawda; nie wyobrażasz sobie, do jakiego stopnia.
asto
Kocha cię tak, moja droga, że nie śmie ci tego powieóieć.
mał orzata
Do a ille a i le a a o e ia ie
Przestań, Varville!
ar ille
Zawsze mi pani mówi, żeby grać&
mał orzata
Tak, kiedy jestem sama z panem, ale nie wtedy, kiedy mam gości!
olim ia
Co wy tam szepczecie?
mał orzata
SÅ‚uchaj, to siÄ™ dowiesz&
rude c a
i o
I ta miłość trwa już od dwóch lat&
mał orzata
Baróo sęóiwa miłość&
rude c a
Wciąż przesiaduje u Gustawa i Mimi, aby słuchać o tobie.
asto
Kiedy byÅ‚aÅ› chora rok temu, przed wyjazdem do Bagnères, przez te trzy miesiÄ…ce, które
przeleżałaś w łóżku, mówiono ci, że co óień młody człowiek przychoóił dowiadywać się
o twoje zdrowie, nie wymieniajÄ…c swego nazwiska.
mał orzata
Przypominam sobie&
asto
To on!
mał orzata
A, to było baróo ładnie& o a Panie Duval!
arma d
Pani?&
mał orzata
Czy pan wie, co mi tu opowiadają? Mówią, że, kiedy byłam chora, pan przychoóił
co óień dowiadywać się o mnie&
arma d
Tak, pani&
mał orzata
Winna jestem panu co najmniej poóiękowanie& Słyszysz, Varville? Ty byś się na to
nie zdobył.
ar ille
Jeszcze nie ma roku, jak paniÄ… znam.
mał orzata
A pan mnie zna dopiero od pięciu minut& Zawsze mówisz głupstwa.
o i a a i a w o i
rude c a
Siadajmy! Umieram z głodu.
ar ille
Do wióenia, Małgorzato!
mał orzata
Kiedyż pana ujrzę?
ar ille
Kiedy pani zechce&
aleksa der dumas (sy ) Dama Kameliowa 33
mał orzata
Zatem żegnam&
ar ille
K a ia i i w o
Panowie&
olim ia
Bądz zdrów, Varville; bądz zdrów, mój poczciwy.
e e a a awi a a o e o ia a ie ia i
sce a sma
rude c a
Moje óiecko, ty doprawdy za sroga jesteś dla barona.
mał orzata
Nudny jest! Ciągle mnie częstuje swoją rentą.
olim ia
I ty się skarżysz? Chciałabym, aby mnie poczęstował czymś w tym roóaju!
sai t- aude s
Do lim ii
To baróo miłe dla mnie, co mówisz!
olim ia
Po pierwsze, drogi panie, proszę mnie nie tykać; nie znam pana!
mał orzata
Moje óieci, bierzcie, jeócie, p3cie, ale nie kłóćcie się więcej niż potrzeba, aby się
natychmiast pogoóić.
olim ia
Do a o a
Czy wiesz, co on mi dał na imieniny?
mał orzata
Kto?
olim ia
Saint-Gaudens.
mał orzata
Nie.
olim ia
Dał mi powóz.
sai t- aude s
Od Bindera.
olim ia
Ale nigdy nie mogłam doprosić się koni.
rude c a
Zawsze to powóz!
sai t- aude s
Jestem zrujnowany, kochaj mnie dla mnie samego!
olim ia
Aadna kariera!
Jeóenie
rude c a
o a mi e
Co to za zwierzÄ…tko?
asto
Kuropatwy.
rude c a
Daj mi jednÄ….
asto
Tylko jedną? Ta ma ząbki! To może ona zrujnowała Saint-Gaudensa?
aleksa der dumas (sy ) Dama Kameliowa 34
rude c a
Ona! Ona! Czy tak się mówi do kobiety? Za moich czasów&
asto
Oho, zacznie się o Ludwiku XV! Małgorzato, każ Armandowi pić, smutny jest jak
hulaszcza piosenka.
mał orzata
No, panie Armanóie, za moje zdrowie!
wszyscy
Za zdrowie Małgorzaty!
rude c a
A propos piosenki& może by co zaśpiewać?&
asto
Zawsze stare tradycje& Założyłbym się, że Prudencja miała romansik z Berangerem.
rude c a
Dobrze już, dobrze!
asto
Zawsze śpiewać przy kolacji, to nie ma sensu!
rude c a
[ Pobierz całość w formacie PDF ]